SPOŁECZNA SZKOŁA PODSTAWOWA NR 2 IM. POLSKICH MATEMATYKÓW ZWYCIĘZCÓW ENIGMY SPOŁECZNEGO TOWARZYSTWA OŚWIATOWEGO
Adres: ul. Dziatwy 6, 03-109 Warszawa
Telefon: 226144692
E-mail: szkola@sto2.pl
Strona WWW: http://www.sto2.pl
Adres: ul. Dziatwy 6, 03-109 Warszawa
Telefon: 226144692
E-mail: szkola@sto2.pl
Strona WWW: http://www.sto2.pl
Ja też niestety nie mam dobrej opinii o tej szkole. Rekrutacja była taka, że wybrali najzdolniejsze dzieci . Znajomej dzieci tam chodziły i niestety słyszałam o przemocy a szkoła nic nie zrobiła. Budynek klaustrofobiczny niskie sufity .Dziewczynka która mnie oprowadzała po szkole mówiła, że na dzień dziecka kocyk biorą i do parku - trochę słabo.
Szkoła to dramat. Większość nauczycieli nie zaangażowanych. Nowi nauczyciele to porażka. Wysokie wyniki dzieci to zasługa dzieci i korepetytorów.
Komentarz został zgłoszony do moderacji w związku z naruszeniem regulaminu serwisu.
Nie zgadzam się. Chodzę do tej szkoły od 8 lat i że smutkiem będę opuszczać część nauczycieli. Oczywiście są tacy za, którymi nie przepadam. Mimo to uważam, że są bardzo zaangażowani, podchodzą do uczniów indywidualnie oraz mają niesamowicie kreatywne i skuteczne pomysły na prowadzenie lekcji.*
Potwierdzam. W zeszłym roku szkolnym nie znałam ósmoklasisty który nie miał korepetycji. Rekordziści mieli z 5 przedmiotów.
Jestem w tej szkole od 9 lat, gadasz takie farmazony, będzie mi tak szkoda opuszczać po tak długim czasie. Nauczyciele zaangażowani a nie tak jak mowisz
kolega mówił że szkoła dziwaków ale wygląda fajnie
Szkoła podstawowa moim zdaniem jedna z najlepszych w Warszawie Dyrekcja na medal Edukacja na bardzo wysokim poziomie
Szkoła bardzo fajna kadra bardzo zaangażowana w nauczanie pomocna w szczególności pozdrowienia dla Pani Justyny
Świetni nauczyciele Miło wspominam to miejsce
Nie najgorzej nie najlepiej szkoła jak szkoła
Smacznej kawusi ,j*bać kapusi :)
Potwierdzam, że szkoła robi jakąś niezrozumiałą selekcję. Po dwóch dniach próbnych czekaliśmy kilka dni na informację, w rozmowie telefonicznej dowiedziałam się, reasumując pokrętne odpowiedzi, że 1) dzieci nie wyraziły sprzeciwu na powiększenie klasy 2) nie było głosowania rodziców na zebraniu, na które czekaliśmy, bo rzekomo od niego było uzależnione przyjęcie dziecka do klasy - ale nie, bo nie. Nie ma określonych cech charakteru, przez które wpisywałby się do klasy - opinia wychowawcy. Wiele rzeczy słyszałam, ale to absurd, żeby szukać dziecka z określonymi cechami charakteru. Podobno syn był piątą odrzuconą osobą. Gdybym wiedziała, darowałabym sobie tę wątpliwą przyjemność. Żeby nie było wątpliwości - nie chodzi o to, że nie, ale w jak arbitralny sposób ta decyzja została podjęta, de facto jednoosobowo i mogliśmy sobie darować teatrzyk w klasie i długi okres oczekiwania na decyzję, bo została podjęta dość szybko, na początku. Pozostawia poczucie ogromnego niesmaku.
Przestrzegam wszystkich rodziców przed tą szkołą!!! Znam tą szkołę od ponad 8 lat i to co się teraz tu dzieje trudno opisać. Lokalowo beznadziejnie (brak boiska, sali gimnastycznej itd) =>naiwnym tłumaczą że korzystają z parku..., ale prawda jest taka, że na boisku, które jest po prostu publiczne są np: strażacy i boisko jest zajęte ;-) Poziom nauczania, którym się tak ta szkoła chwali, wynika z tego że szkoła wybiera sobie zdolne dzieci, a rodzice też sami dbają bardzo o ich rozwój (dodatkowo zapisują na lekcje uzupełniające i korepetycje). Moja córka np.: przez 2-3 lata chodziła na dodatkowe lekcje j. angielskiego do Early Stage (zresztą jak większość klasy) to już coś takiego uważam za dyskwalifikacje prywatnej szkoły, bo j.angielski powinien być świetnie nauczany w szkole. Zmieniający się ciągle nauczyciele wychowawcy (aż 3 zmiany w klasie 4-6) , wieczne zastępstwa, nieodbywające się lekcje itd. Dodam, że była tu świetna nauczycielka w klasie 0-3 pani Aneta, to za rewelacyjną pracę (zazdrość innych nauczycieli i układy panujące w szkole) chcieli ją awansować na świetlicę, więc sobie odeszła i dla zainteresowanych jest w szkole obok => pod drugiej stronie parku ;-). Zdarzają się tu rzeczy niebywałe np.: przez głupi eksperyment psychologiczny rodzice musieli zabrać dziecko ze szkoły, bo młoda psycholog zrobiła test dzieciom pod tytułem Kogo nie lubisz najbardziej w klasie... i dzieci oczywiście sobie wybrały jedną ofiarę.... Ta szkoła nie potrafi rozwiązywać podstawowych problemów jakie pojawiają się z dziećmi (np.: poradnia pedagogiczna/psychologiczna to fikcja) lub jak rodzice się rozwodzą. O naruszaniu praw rodzicielskich mógłbym książkę napisać... Moje dzieci panująca dyrektorka przyjęła do szkoły bez mojego podpisu na umowie. O nieprawdziwych zaświadczeniach/opiniach nie wspomnę. Finał jest taki, że zapłaciłem za czesne pewnie około 100 tys PLN (2 córki), a muszę jeszcze ze szkołą walczyć i zatrudniać prawników. Jakiś absurd... Odradzam wszystkim, a dla zainteresowanych planuję stworzenie specjalnej strony internetowej. Nie dajcie się nabrać!!!! Jest kilka konkurencyjnych szkół prywatnych na Białołęce i tam szukajcie właściwej.
sama prawda